Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia
Sir Sean Connery – ścieżka dźwiękowa
25 sierpnia obchodził swoje 90. urodziny i choć od lat nie grał już w filmach, dobrze było pomyśleć, że świętuje pewnie spokojnie w gronie najbliższych. Tego samego dnia wspominałem w EyeOnMusic jego wykonanie „San Francisco (Be Sure To Wear Some Flowers In Your Hair)” z filmu „Twierdza” (1996), a Shirley Bassey zaśpiewała mu urodzinowego „Goldfingera”. Kiedy w ostatnią sobotę dotarła do mnie wiadomość, że Sir Sean Connery odszedł, ogarnął mnie smutek, bo chociaż nie znałem go osobiście, był jedną z ostatnich wielkich i niezmiernie pozytywnych postaci współczesnej, choć z drugiej strony odchodzącej już w przeszłość, kultury. Dziś ponownie sięgam po muzykę, by go wspominać – w końcu na srebrnym ekranie nie raz towarzyszyły mu niezapomniane kompozycje w znakomitym wykonaniu.
Czytaj dalej „Sir Sean Connery – ścieżka dźwiękowa”What's Love Got To Do With It
Tina Turner nie znosiła piosenki „What's Love Got To Do With It”, jednak jej manager Roger Davies nalegał. Trwały prace nad płytą Private Dancer – albumem, który miał być wielkim powrotem artystki na jej własnych warunkach. Ostatecznie Tina zaufała Rogerowi i pomimo niechęci, nagrała forsowany przez niego utwór, który wkrótce miał stać się ponadczasowym przebojem, otwierającym nowy rozdział jej kariery. Dziś Tina wiedzie spokojne i szczęśliwe życie wraz ze swoim mężem w Szwajcarii. Jej ostatni studyjny album ukazał się w 1999 roku, a dziesięć lat później gwiazda zakończyła swoją pożegnalną trasę koncertową. Pomimo tego piosenki Tiny Turner powracają m.in. na wznawianych w serwisach streamingowych singlach oraz w nowych interpretacjach młodych i nieco starszych producentów muzycznych.
Czytaj dalej „What's Love Got To Do With It”Podwójny Nelson czyli Love & Affection
Przeglądając amerykańską setkę najpopularniejszych singli sprzed 30 lat wypatrzymy tę piosenkę dopiero na miejscu 80., ale zdradzę Państwu, że 11 tygodni później będzie już numerem 1. Jej autorami i jednocześnie wykonawcami są dwaj bracia, którzy przeszli o wiele dłuższą i znacznie bardziej wyboistą drogę by znaleźć się na szczycie listy przebojów – przekonując się, że znane nazwisko nie musi wcale otwierać drzwi do kariery w przemyśle muzycznym. Pomimo tragicznej i przedwczesnej śmierci ojca, długów finansowych, które pozostawił po sobie i konieczności walki o przetrwanie, nasi bohaterowie nie poddali się i wbrew przeciwnościom osiągnęli w końcu sukces dzięki tej piosence. Oto historia grupy Nelson i przeboju „(I Can't Live Without Your) Love And Affection”.
Czytaj dalej „Podwójny Nelson czyli Love & Affection”Dzikie konie pośród drzew Jozuego
Po raz pierwszy zobaczyłem go na żywo podczas trasy koncertowej PopMart latem 1997 roku. Wtedy miał 37 lat, kilka dni temu skończył 60. Jako 16-latek został wokalistą zespołu, w którym śpiewa do dziś; ja byłem jeszcze młodszy, kiedy usłyszałem ich muzykę. To nie była miłość od pierwszego zasłuchania, pewnie nawet nie od drugiego, a co do samej „miłości” – to raczej „romans” z emocjonalnymi wzlotami i upadkami; ale po tych wszystkich latach, płytach i koncertach, dziś z okazji niedawnych urodzin Paula Hewsona, znanego nieco lepiej jako Bono, powspominam trochę czasy, kiedy U2 wzbudzało emocje, których teraz na próżno szukać wśród aktualnych zdobywców list przebojów.
Czytaj dalej „Dzikie konie pośród drzew Jozuego”Gdy lato przemija, a emocje pozostają
Kiedy wspominamy muzykę lat 80., ta piosenka zapewne nie przychodzi nam od razu na myśl. Może to i dobrze, w końcu pewne rzeczy są ponadczasowe. A co czyni ponadczasowym piosenkę? Myślę, że to, co dla wielu z nas w muzyce jest najważniejsze – emocje. Jeśli są prawdziwe i silne, wystarczy tylko wyrazić je pod postacią odpowiedniej kombinacji dźwięków i słów – tak z czegoś bardzo ludzkiego rodzi się magia.
Czytaj dalej „Gdy lato przemija, a emocje pozostają”TOTO: 40 obrotów wokół słońca
40 razy ziemia okrążyła słońce od czasu gdy w słonecznej Kalifornii grupa znakomitych muzyków stworzyła zespół TOTO, który do dziś pozostaje synonimem artystycznego kunsztu najwyższej miary. Ich muzyka towarzyszy mi od dzieciństwa, niezmiennie bawiąc, kojąc lub pobudzając emocje; ich płyty wymykają się wciąż kategoryzacji, czerpiąc swobodnie to co najlepsze z wszelkich możliwych gatunków, a ja pomimo upływu lat powracam do nich z takim samym entuzjazmem, traktując premierę każdej kolejnej jak święto. To najbliższe nadejdzie w lutym 2018, ukaże się wtedy album 40 Trips Around The Sun – kolekcja odnowionych cyfrowo przebojów oraz nowych nagrań, nad którymi zespół pracował w ciągu ostatniego roku. Będzie to pierwsza od 18 lat płyta TOTO z premierowym materiałem, którą wyda Sony Music; wiadomo także, że grupa planuje też inne wspólne projekty ze swoim dawnym wydawcą – prawdopodobnie możemy spodziewać się zremasterowanych wznowień albumów zespołu z lat 70., 80. i 90. wzbogaconych o niepublikowane dotąd muzyczne niespodzianki...
Czytaj dalej „TOTO: 40 obrotów wokół słońca”