Jest spokojnym, nieśmiałym basistą, któremu podczas koncertu Live Aid zabrakło odwagi, by podejść do księżnej, którą uwielbiał – choć 14 lat wcześniej związał się z Królową, z którą pozostał jeszcze kilka lat po tym jak zamilkł jej głos. John Deacon kończy właśnie 70 lat.
„Another One Bites The Dust” – muzyczne dziecko Johna i jeden z największych przebojów Queen. Piosenka zachwyciła Michaela Jacksona i to właśnie on namówił zespół, by wydać ją na singlu, który w październiku 1980 roku dotarł do #1 w Stanach Zjednoczonych. A rok później usłyszeliśmy po raz pierwszy jak John Deacon gra ten charakterystyczny basowy riff...
Kiedy odszedł Freddie Mercury, John miał 40 lat; wtedy połowa jego życia związana była z zespołem Queen i wydawało się, że ten czas dobiega końca – pozostał jednak jeszcze, by ostatecznie pożegnać się w 1997 roku. Nie chciał uczestniczyć w kolejnych działaniach Briana Maya i Rogera Taylora pod szyldem Królowej. Bardzo go za to szanuję.