11 lat bez MJ

Dziś mija 11 lat odkąd odszedł, a wciąż trudno pogodzić się z myślą, że nie napisze już kolejnej piosenki, nie nagra nowej płyty, nie zaśpiewa i nie zatańczy na scenie... Dobrze, że był z nami – choć zdecydowanie za krótko, to na tyle długo by pozostawić po sobie mnóstwo wspaniałej muzyki i wspomnień, które pozostaną już na zawsze.

Gdy lato przemija, a emocje pozostają

Kiedy wspominamy muzykę lat 80., ta piosenka zapewne nie przychodzi nam od razu na myśl. Może to i dobrze, w końcu pewne rzeczy są ponadczasowe. A co czyni ponadczasowym piosenkę? Myślę, że to, co dla wielu z nas w muzyce jest najważniejsze – emocje. Jeśli są prawdziwe i silne, wystarczy tylko wyrazić je pod postacią odpowiedniej kombinacji dźwięków i słów – tak z czegoś bardzo ludzkiego rodzi się magia.

Czytaj dalej „Gdy lato przemija, a emocje pozostają”

BAD30

Duży, 12-calowy winyl, rozkładana okładka ze zdjęciami w środku, teksty oraz informacje wydrukowane na wewnętrznej kopercie... Choć dziś w mojej kolekcji jest niejedno wydanie tego albumu na CD, największy sentyment mam oczywiście do tej pierwszej winylowej płyty z oryginalnym, szeptanym intro do „I Just Can't Stop Loving You” i oddechem Michaela Jacksona na początku „Smooth Criminal”. Właśnie mija 30 lat od wydania BAD – albumu, który towarzyszy mi niezmiennie niemal od samej premiery.

Czytaj dalejBAD30

Je t'aime Mylène-colie

Dziś mój osobisty 'blast from the past' – czyli muzyczny powrót do przeszłości, który przydarzył mi się w ostatnim tygodniu. Rok 1991 przyniósł wiele znakomitych płyt, które warto przypomnieć sobie po ponad 25 latach. Ja z ogromną przyjemnością sięgnąłem po wydany właśnie wtedy trzeci album Mylène Farmer zatytułowany L'autre... Słucham go od kilku dni i wciąż nie mogę się nacieszyć, postanowiłem więc podzielić się tą radością i przypomnieć przynajmniej dwa najbardziej znane fragmenty tego krążka – oczywiście na zachętę by sięgnęli Państwo po całość. Je t'aime mélancolie!

It's Raining Again – czyli deszczowe lata początki

W ramach podsumowania pierwszego tygodnia tegorocznych wakacji postanowiłem sięgnąć po niezmiennie urokliwy singiel zespołu Supertramp sprzed 35 lat. Co prawda we wtorek i środę udało mi się przyjąć sporą dawkę witaminy D w naturalnej postaci, jednak od czwartku mogłem już tylko zanucić refren tej piosenki.

TOTO: 40 obrotów wokół słońca

40 razy ziemia okrążyła słońce od czasu gdy w słonecznej Kalifornii grupa znakomitych muzyków stworzyła zespół TOTO, który do dziś pozostaje synonimem artystycznego kunsztu najwyższej miary. Ich muzyka towarzyszy mi od dzieciństwa, niezmiennie bawiąc, kojąc lub pobudzając emocje; ich płyty wymykają się wciąż kategoryzacji, czerpiąc swobodnie to co najlepsze z wszelkich możliwych gatunków, a ja pomimo upływu lat powracam do nich z takim samym entuzjazmem, traktując premierę każdej kolejnej jak święto. To najbliższe nadejdzie w lutym 2018, ukaże się wtedy album 40 Trips Around The Sun – kolekcja odnowionych cyfrowo przebojów oraz nowych nagrań, nad którymi zespół pracował w ciągu ostatniego roku. Będzie to pierwsza od 18 lat płyta TOTO z premierowym materiałem, którą wyda Sony Music; wiadomo także, że grupa planuje też inne wspólne projekty ze swoim dawnym wydawcą – prawdopodobnie możemy spodziewać się zremasterowanych wznowień albumów zespołu z lat 70., 80. i 90. wzbogaconych o niepublikowane dotąd muzyczne niespodzianki...

Czytaj dalej „TOTO: 40 obrotów wokół słońca”

Janet Jackson's Rhythm Nation 1814

Janet Jackson ogłosiła w mijającym tygodniu, że we wrześniu wznowi trasę koncertową promującą jej ostatni album Unbreakable (2015), przerwaną ze względu na ciążę i narodziny syna. Tytuł trasy zmieni się na State Of The World Tour (wcześniej Unbreakable World Tour) – dla mnie to bardzo miłe skojarzenie, ponieważ „State Of The World” to utwór z mojej ulubionej płyty Janet i zarazem jednej z moich ulubionych płyt wszech czasów.

Czytaj dalej „Janet Jackson's Rhythm Nation 1814”