Czy Michael Jackson nagrywałby dziś z duetem Daft Punk? Dobrze byłoby móc poznać odpowiedź na to pytanie... Na tym singlu The Weeknd przypomina swojego idola nieporównywalnie bardziej niż we własnej interpretacji piosenki „Dirty Diana” sprzed kilku lat. „I Feel It Coming” przywodzi na myśl nastrój płyty Off The Wall, a daft-punkowe wokale – zabawy z vocoderem w „P.Y.T. (Pretty Young Thing)” z Thrillera. Tak czy inaczej, dzięki tej piosence The Weeknd pozostawia w tyle innych naśladowców MJ, jak choćby Justin Timberlake (z przekalkulowanym „Can't Stop The Feeling!”) lub Bruno Mars (który na swojej nowej płycie 24K Magic prezentuje wyraźny spadek formy).