Jest spokojnym, nieśmiałym basistą, któremu podczas koncertu Live Aid zabrakło odwagi, by podejść do księżnej, którą uwielbiał – choć 14 lat wcześniej związał się z Królową, z którą pozostał jeszcze kilka lat po tym jak zamilkł jej głos. John Deacon kończy właśnie 70 lat.
Czytaj dalej „ ”