Choć przyznaję, że „Eazy Sleazy” Micka Jaggera i Dave'a Grohla to najlepsza piosenka wokalisty The Rolling Stones od lat, po pierwszym przesłuchaniu od razu przyszły mi do głowy cztery bardziej udane nagrania, będące efektem jego współpracy z innymi artystami – w sam raz na epkę.
Czytaj dalej „ ”